Budynek przy ulicy Święty Marcin.
Jedna z bardziej charakterystycznych post-modernistycznych kreatur w Poznaniu.
Jeden z małych, wewnętrznych kanałów w Wenecji.
Malarz był bardzo skupiony na swojej pracy. Jego ruchy były szybkie i pewne.
Jak Agata to sama określiła: Cosplay szafiarki :). Mini sesja w Starym Browarze podczas Art & Fashion Festival.
Duzo mniejszy event niz Pyrkon, jednak postacie równie kolorowe. Na zdjęciu cosplay Harley Quinn.
Duzo mniejszy event niz Pyrkon, jednak postacie równie kolorowe. Na zdjęciu cosplay kobiety kot.
Widok na lotnisku już zapowiadał udany wyjazd.
Na plaży było kilkadziesiąt oryginalnych kopczyków z kamieni. Upatrzyłem sobie jeden z nich.
Światła i maszyny zadymiające stworzyły niepowtarzalny klimat.
Światła i maszyny zadymiające stworzyły niepowtarzalny klimat.
Światła i maszyny zadymiające stworzyły niepowtarzalny klimat.
Była to moja pierwsza wizyta na Pyrkonie. Jest to prawdziwy raj dla portrecisty!
Była to moja pierwsza wizyta na Pyrkonie. Jest to prawdziwy raj dla portrecisty!
Wieczorne ujęcie jednego z ciężko pracujących koni w zaprzęgu na Krakowskim Starym Rynku.
Rodzina turystów (jak przypuszczam) uchwycona podczas rozmowy przy kolacji.
Kameralny koncert wokalistki i kompozytorki pochodzącej z Islandii. Bardzo często odwiedza Poznańską Meskalinę.
Jagoda właśnie wróciła z dwuletniego pobytu w Szwecji. Planuje dokończyć studia w Gdańsku i w międzyczasie często odwiedzać swoich znajomych za morzem.
Kot przygarnięty przez moich znajomych. Spędził trochę czasu na śmietniku, ale w końcu szczęście się do niego uśmiechnęło i trafił na dobrych ludzi.
Ujęcie po wyjściu na powierzchnię przy stacji Charles de Gaulle – Étoile.
Łuk Tryumfalny z wielką, majestatycznie powiewającą flagą Francji.
Pogoda w dzień sesji zupełnie nie dopisywała, na szczęście znalazł się piękny uśmiech, by doświetlić zdjęcie.
W muzeum Auguste Rodina przechadzając się po ogrodzie moją uwagę zwróciła rodzina turystów, która bardzo zgodnie czytała ulotki.
Jedna z bocznych uliczek odchodzących od Avenue des Champs-Élysées.
Mini sesja koleżanek i kolegów z pracy. Hania wyraźnie coś kombinuje.
Marian to największy (dosłownie i w przenośni) przytulacz jakiego poznałem.
Oryginalne imię i osobowość. Pomimo tego, że sesja przebiegała z początku bardzo spokojnie to ostatecznie wyszedłem z niej z kilkoma szramami.
Kameralny koncert w Punkcie Spornym w Poznaniu. Świetne panowanie nad głosem + cudowna barwa + piękne kompozycje = świetny koncert.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Phasellus massa orci, tempus a tempor id, lobortis et neque.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Phasellus massa orci, tempus a tempor id, lobortis et neque.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Phasellus massa orci, tempus a tempor id, lobortis et neque.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Phasellus massa orci, tempus a tempor id, lobortis et neque.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Phasellus massa orci, tempus a tempor id, lobortis et neque.